Ciało - najlepszy przyjaciel

Niedziela, 21.11.2021

Gdybym zadała Ci pytanie, kto jest Twoim najlepszym przyjacielem, to co byś odpowiedział/a?

Koleżanka, kolega, ktoś z rodziny, pies? 

Czy pomyślałbyś, w tej kategorii o własnym ciele? 

Nie? 

Ja myślę, że nasze ciało to nasz najlepszy przyjaciel, bo towarzyszy nam całe twoje życie, bezwarunkowo, dzień i noc. 

Korzystasz z niego codziennie, wszędzie z Tobą jest, dba o Ciebie, mówi do Ciebie codziennie. Inna sprawa, że rzadko go słuchasz.

I to właśnie warto zmienić 🤍

Jak masz problem i rozmawiasz z przyjacielem, to słuchasz jego rad? Oczywiście, bo wiesz, że jest wobec Ciebie życzliwy. 

Czemu zatem nie słuchasz sygnałów płynących z Twojego ciała? Ono codziennie daje Ci znaki, który Ty ignorujesz. W końcu się poddaje, traci siły. Zaczyna chorować. A ty, zamiast otoczyć je czułą opieką, zaczynasz nie lubić. Bo nie wygląda, bo przysparza Ci problemów, bo czemu Ty chorujesz, a inni cieszą się zdrowiem? 

To błędne koło. 

Wiele może się zmienić, jeżeli pokochasz swoje ciało i staniesz się jego wiernym, słuchającym przyjacielem. 

Ona samo Ci powie, co dla niego dobre. Bólem brzucha zasygnalizuje, że nie lubi, jak je karmisz słodyczami, bólem głowy, że za mało pijesz, zgagą, że za szybko jesz, albo się przejadłaś. A w nagrodę za porcję ruchu, poczęstuje Cię endorfinami. 

Czy pierwszą rzeczą, którą wtedy robisz jest świadoma analiza i próba dotarcia do przyczyny takiego stanu? Czy idziesz do apteki i kupujesz tabletki, które mają uciszyć głos Twojego ciała, błagający o pomoc? 

Słuchaj własnego ciała. Kochaj je. Szanuj.

Słuchaj jego głosu i nie krzywdź go.

A ono odwdzięczy Ci się stokrotnie.

Na to nigdy nie jest za pozno ❤

Zgadzasz się z takim podejściem?