Syndrom ostatniej wieczerzy
Wtorek, 14.12.2021
Odchudzam się od jutra, albo od poniedziałku…
❓Znasz to?
❌Od poniedziałku koniec ze słodyczami, więc zjesz je dzisiaj, bo szkoda, żeby się zmarnowały. Żeby nie kusiły Cię te wszystkie otwarte ptasie mleczka, ciasteczka, pół opakowania lodów w zamrażalce, paczka chipsów, czy co tam jeszcze masz– wszystko zjesz podczas swojej Ostatniej Wieczerzy.
Dieta kojarzy Ci się z głodówką i wyrzeczeniami. Przecież wiadomo, że nie będzie na niej miejsca na słodycze, czy przekąski… Więc jesz to wszystko, co lubisz, jakby jutra miało nie być 😣😱
❗To właśnie jest syndrom ostatniej wieczerzy❗
Przecież od poniedziałku dieta i żadnych słodyczy! To już postanowione…
❓Na czym zatem polega pułapka?
Wmawiamy sobie, że OSTATECZNIE się z czymś żegnamy – a takie myślenie z góry skazuje na porażkę, bo wiadomo, że zakazany owoc smakuje najlepiej 🍏🍎➡️⛔🍧🍰🍬🍫🍿🍕
Prędzej czy później będzie Ci brakować wszystkiego, czego sobie twardo odmawiałaś. Potrzeba zjedzenia ulubionego batonika będzie tak silna, że nie skończy się na jednej sztuce 🤷♀️
Porzucisz dietę i znowu znajdziesz się w błędnym kole, aż do następnego postanowienia.
Wiesz, ze nie musi tak być?
Wiesz, że w dobrze zbilansowane diecie jest miejsce na wszystko?
Jeżeli potrzebujesz pomocy i nie chcesz już więcej ostatnich wieczerzy, to zapraszam Cię do współpracy.